Strona
Polska
Japonii
informacje, zdjęcia, artykuły
BAL SYLWESTROWY 2001
Salę dyskotekową w Sabbath wypełniał iście tokijski tłum, w którym nasza polska grupa stanowiła ok 30 procent.
Przed dwunastą na sali pojawił się gospdarz balu Ramos. Z trudem przeciskał się wśród roztańczonych gosci, wielokrotnie zatrzymywany i witany wylewnie przez wielbicieli. 

Na zdjęciu Ramos witający wszystkich przybyłych.

Każdy kto chciał sfotografował sie z Ramosem lub dostał autograf.

Na zdjęciu Małgorzta Suzuki robi Ramosowi zdjęcie,
a w chwilę później otrzyma od niego autograf.
 

Oczekiwanie na Nowy Rok, w głębi, na scenie Ramos odlicza
po japońsku i portugalsku mijające sekundy.
 

A na nas za chwilę poleje sie deszcz szampana...
 

W drugiej sali Sabbath można było odpoczać od szału i hałasu dyskoteki. Również zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia, na które było zbyt ciemno w sali pierwszej.
 
Wszystkie rasy świata wspólnie witają nowe milenium.

(A nasz ciemnoskóry kolega zna język polski lepiej od niejednego z nas...)
 

Wreszcie można było spokojnie porozmawiać przy kieliszku szampana i nie tylko, 
nie brakowało również trunków przyniesionych ze sobą...
 
Zawołani tancerze też od czasu do czasu wpadali do sali
nr.2 na drinka.
 
Ale czyż w sali nr.2 nie było najprzyjemaniej?
Spotkajmy się jeszcze na balu karnawałowym!

 POPRZEDNIA STRONA